piątek, 30 marca 2012

Biżu biżu.. takikaprys


Wiadomo, każda z nas bab:) kocha błyskotki i piękne gadżety, poniżej przedstawi się Wam jedna z tych bab, które nie tylko kochają je nosić ale i tworzyć!

Cześć Dziewczyny :)
Może spodobają się Wam efekty moich działań :) Jestem historykiem sztuki, który pod wpływem tego, co widział w czasie pięciu lat studiów i ponad trzydziestu lat swojego życia, zaczął tworzyć kolorową biżuterię. Lubię duże formy i naturalne materiały, len, filc. Moja najnowsza pasja to nici, zainspirowana przez rzeźbiarkę Lu Pin, tworzę swoje, oryginalne formy oplecione setkami metrów kolorowych włókien wiskozowych, bawełnianych i jedwabnych. 


Aga Kwiatkowska (taki kaprys)











Więcej tych cudeniek znajdziecie tu: http://takikaprys.blogspot.com/


p.s. jeśli same macie jakąś pasję, tworzycie takie czy inne cuda, napiszcie do nas, a podzielimy się tym z innymi na naszym blogu:)

wtorek, 27 marca 2012

Short Qoncept na sprzedaż!

Dziewczyny, chcecie shorcika? Mały i wygodny do przemieszczania się po mieście, posiada nose i tail, concave zwykłej deskorolki, więc nadaje się do freestylu. Jeśli zamontujecie większe i miększe kółka, będzie dobrym cruiserem. I jeszcze jedna dobra sprawa! Macie dodatkowo możliwość wymyślenia własnej grafiki, którą osobiście namaluję!
Aga


TUTAJ szczegóły :)


na zachętę wstawiam trochę tego co robię








czwartek, 15 marca 2012

O Cahlo

Cahlo jest to jedna z firm, której ubrania możecie kupić w Chickita Shopie. Napisałyśmy do dziewczyn,  aby móc przedstawić Wam ich markę oraz team.




1. Jak się poznałyście i kim dla siebie jesteście?


Poznałyśmy się bardzo dawno temu, przyjaźnimy się od lat.


2. Czym zajmowałyście się wcześniej, zanim utworzyłyście firmę? A może zajmujecie się tym wciąż?


Robiłyśmy różne rzeczy, ale głównie byłyśmy związane z branżą reklamową i filmową. Częściowo cały czas działamy w tej sferze, jednak najważniejsze jest dla nas Cahlo i temu poświęcamy najwięcej serca i uwagi


3. Jak doszło do powstania Cahlo? Co stworzyłyście pierwsze- firmę czy team? A może jedno jest konsekwencją drugiego?


Najpierw był team. Wiele lat przyjaźni, wspólnych wyjazdów, imprez... Potem doszłyśmy do wniosku, że fajnie byłoby coś wspólnie stworzyć. Cahlo przyszło naturalnie. Każda z nas miała potrzebę robienia czegoś innego, a projektowanie ciuchów jest w pewnym sensie sposobem na pokazanie świata widzianego naszymi oczami. Znalazłyśmy własny sposób na wyrażenie siebie.


4. Skąd wzięła się nazwa? Czy coś oznacza, z czymś wiąże?


Cahlo pochodzi od Fridy Kahlo. Chciałyśmy, że nazwa firmy brzmiała ładnie, była zapamiętywana, a także niosła za sobą jakieś przesłanie, drugie dno. Frida była meksykańską malarką, bardzo wyjątkową kobietą. Silną, niezależną, odważną i nowatorską. Staramy się, żeby takie były ciuchy Cahlo- oryginalne, z charakterem.


5. Czym się inspirujecie projektując ubrania?


Sztuką, ulicą, naturą, właściwie wszystkim, co nas otacza. Tak naprawdę pomysły przychodzą w najmniej oczekiwanych momentach.


6.  Co jest dla Was priorytetem- wygląd czy wygoda? W końcu są to ubrania tworzone z myślą o aktywnych dziewczynach. Jak znalazłyście sposób na takie połączenie, by Wasze produkty były zarówno atrakcyjne wizualnie jak i sprostały wymaganiom riderek?


Nie rozdzielamy tych dwóch cech. Staramy się, by wygląd zawsze szedł w parze z wygodą. Nie wyobrażamy sobie robić ciuchów, które wyglądają oryginalnie, ale są niewygodne, i na odwrót- mało atrakcyjne, które są wyłącznie wygodne. Zanim wypuścimy kolekcję testujemy nasze ubrania, sprawdzamy jak zachowuje się materiał, czy nie farbuje, nie niszczy się. Czy ciuch jest wygodny... Od lat jeździmy na snowboardzie i uprawiamy sporty wodne. Doskonale wiemy, co powinna mieć bluza snowboardowa/narciarska.
Robimy to na czym się znamy.




Fanpage na FB

Oficjalna strona









Longboard Girls Crew


Jakiś czas temu Aga wstawiła filmik Longboard Girls Crew. Korzystając z wolnej chwili postanowiłam poczytać o nich i podzielić się z Wami tym, czego się dowiedziałam. 



Longboard Girls Crew to grupa stworzona przez dziewczyny, które były zmęczone tym, że w świecie longoboardowym rządzą mężczyźni. Chciały zrobić coś, aby wypełnić pustkę- stworzyć międzynarodową społeczność dziewczyn, które jeżdżą na Longobardach. Wiedziały, że jeśli będą jeździły razem, będą czuły się bardziej pewnie i swobodnie.
Dzięki działalności LGC dziewczyny, które interesują się longoboardem mogą się spotykać, uczyć się nowych rzeczy, organizować eventy, pokazywać się.
Tak naprawdę kobiety zajmowały się longobardem już od lat 60., ale ludzie cały czas dziwili się widząc dziewczyny z deskami. Być może działo się tak, ponieważ płeć piękna nie miała gdzie się prezentować, jak się spotykać. Jednym z celów LGC jest uświadomić wszystkim ludziom, że dziewczyny jeżdżą na deskach i nie mają zamiaru przestać!
Grupa jest dumna, że zbudowała stronę, której głównym tematem są dziewczyny. Możecie tam znaleźć informacje o wydarzeniach, zawodach, przyjrzeć się bliżej wszystkiemu co związane z longboardem.
Twórcy zaznaczają również, że chcą aby wszyscy brali udział w wydarzeniach i tym co z nimi związane: “It’s important for us to stress the point that guys out there are also welcomed to participate, everybody is welcomed!”
Istnieje już 38 grup z różnych krajów zrzeszających rajderki i informujących o lokalnych wydarzeniach. Polska również może pochwalić się swoją reprezentacją. :) Jeśli chcecie dowiedzieć się o nich więcej to zajrzyjcie na ich fanpage na Facebooku.










M.



Rag Doll Promo

W warszawskim Kamuflage* Skatepark powstał filmik promujący firmę Rag Doll. Jeśli interesujecie się konkursem na Chickitową Dziewczynę Miesiąca i oglądałyście zdjęcia, to riderkę pewnie kojarzycie. Enjoy!


poniedziałek, 12 marca 2012

niedziela, 11 marca 2012

Wybierz Chickitową Dziewczynę Marca!

Nasz konkurs staje się coraz bardziej popularny, w tym miesiącu otrzymałyśmy o kilka zdjęć więcej niż poprzednio. Bardzo nas to cieszy i już teraz zachęcamy Was do wysyłania maili z fotkami na kwietniową edycję (jak zwykle czekamy do 10go dnia miesiąca).

Zasady głosowania nie zmieniły się- wystarczy kliknąć w podpis pod zdjęciem, przeniesiecie się wtedy na Facebooka, gdzie trzeba będzie je polubić.





sobota, 10 marca 2012

Zakup pierwszego longboarda: deck


Jeśli chodzi o zakup pierwszego longboarda, nie ma znaczenia czy kupuje go dziewczyna czy chłopak. Kryteria i preferencje wyboru są tak indywidualne, że podział na płeć jest nie istotny, liczą się nasze własne potrzeby.  
Przede wszystkim, zanim postanowimy kupić deskę, zastanówmy się dziesięć razy, czy jest to konieczne. W Warszawie, w Longboardshopie, jest możliwość wypożyczenia deski po wcześniejszym umówieniu się, i swobodne spróbowanie swoich sił. Można też pożyczyć od kogoś lub ustawić się z ludźmi jeżdżącymi by zobaczyć, czy rzeczywiście longboard nas jara, i w co jesteśmy w stanie zaangażować samych siebie, czas i oczywiście pieniądze, bo powiedzmy sobie szczerze, nie są to małe kwoty. Jeżeli już przemyśleliśmy x razy swoją decyzję, czas zastanowić się, do jakiej jazdy będzie nam służył, jaki kształt nas interesuje, długość, jak elastyczny ma być deck (flex), jak duży ma być concave i camber, szerokość a nawet grafika.

Czym jest flex?
Flex jest to elastyczność deski, dzięki któremu nadajemy prędkość naszej jeździe. Jego stopień elastyczności zależy od materiałów, z jakich został zrobiony deck. Jeżeli chcemy sprawdzić czy jest on odpowiedni dla nas (naszej wagi i komfortu), stańmy na środku nieruchomej deski i poruszając się w górę i w dół powinna się uginać się pod nami trochę mocniej.

Czym jest Concave?
Concave to najprościej rzecz ujmując, stopień profilowania decku, czyli lekko, na całej długości deski, krawędzie (brzegi) zawinięte do góry. Stanowią siłę napędową jazdy, oraz są istotnym parametrem przy wyborze deski, gdyż im większy concave, tym większa stabilność. Na początek najlepsza jest deska posiadająca concave.  

Czym jest Camber?
Jest to wybrzuszenie na desce tworzące łuk. Deska posiadająca camber na środku jest wyższa niż na końcach deski. Deski z większym camberem są w stanie lepiej zamortyzować nierówności, wyboje napotkane na drodze. W takich stylach jazdy jak pumping i carving lepiej kumuluje energię, sprawia,
 że lepiej można pokonywać zakręty.

O czym mówi nam długość deski? Czy ma to znaczenie przy stylu, jaki preferujemy? Oczywiście!
Jeżeli longboard służyć ma nam tylko do transportu/cruisingu, to ma zazwyczaj 100-130 cm. Ich zastosowanie jest bardzo praktyczne, ponieważ jedno odepchnięcie stanowi kilka kroków spacerem. Są to deski, które występują najczęściej i charakteryzują się dłuższym tailem i krótkim nose. Są to deski bardzo przyjemne w jeździe, płynne z racji miękkości i elastyczności (flexu), który podczas jazdy ugina się pod ciężarem ciała. Deski tego typu będą się nadawały również do carvingu, dancingu i pumpingu. Jednak Przy dancingu ("chodzeniu po desce") dobrze jest, gdy flex jest mniejszy, dla większej stabilności.
http://golongboard.pl/pintail-44.html
Slalom, to kolejny styl jazdy, jaki oferuje nam longboarding. Deski mają zazwyczaj długość 68- 89cmSą nieco węższe od pozostałych, dzięki czemu łatwiejsze jest pokonywanie zakrętów. Te będą idealne również do pumpingu, gdyż są bardzo skrętne. Jeśli chodzi o slalom, to dobrze się w nim sprawdzą także decki, których długość waha się ok 30cm. Jest to ich wielki atut, gdyż można je zabrać dosłownie wszędzie.
http://golongboard.pl/superbank-84cm.html
http://longboardy.pl/sklep/decki/killer-panku-monster-32


 Down hill to zjazdy z góry z konkretną prędkością. Deski do down hillu mają 95-100cm. Charakteryzują się tym, iż zazwyczaj się grubsze i sztywniejsze od innych desek. Im grubszy deck, tym większa pewność i komfort osoby na niej jadącej. Również w celu poprawienia stabilności mogą być robione są w systemie drop-through (pokazany poniżej deck pokazuje taki system). Takie deski będą się nadawały nie tylko do powyżej wymienionych stylów jazdy, ale także do slidów.
http://longboardshop.pl/pl/p/Loaded-Dervish-FLEX-2/551

Każda deska jest przeznaczona do kilku stylów jazdy, w zależności od jej charakterystycznych detali, oraz tego jak dobierzemy resztę sprzętu (trucki, kółka, łożyska, gumki), ale o tym w kolejnych postach :)
Zapewne już odwiedzałyście sklepy internetowe, a jeśli nie, to zapraszamy. Jeśli macie jakiekolwiek pytania, możecie rownież napisać na maila do którychś z tych firm. Śmiało pisać i nie bać się pytać o nic!
www.golongboard.pl
www.longboardshop.pl
www.longboardy.pl
Qoncept



piątek, 9 marca 2012

Finał Warszawskiej Zimowej Ligi Ultimate Frisbee


Jeżeli ktoś po przeczytaniu ostatniego posta zainteresował się Frisbee, w najbliższą sobotę będzie miał idealną okazję do przyjrzenia się bliżej tej dyscyplinie.

10 marca, na Arenie Ursynów w Warszawie odbędzie się finał zimowej ligi Ultimate Frisbee. Przez ostatnie 4 tygodnie 10 drużyn rywalizowało ze sobą, a już jutro rozstrzygnie się, która z nich zasługuje na miano króla Warszawy. Od 16 do 20 rozgrywane będą mecze o miejsca 5-10, a o 20 rozpoczyna się Wielki Finał, 
w którym 4 najlepsze drużyny będą ze sobą walczyły.

Na osoby, które zdecydują się przyjść, oprócz ekscytujących meczów czekają również inne atrakcje- każdy będzie mógł spróbować swoich sił we frisbee i yoyo. Ponadto zorganizowana będzie loteria fantowa i licytacja, podczas której będzie można wygrać płyty i koszulki od takich artysów jak Marika, Pablopavo i Numer Raz. Cały dochód zostanie przekazany na konto Stowarzyszenia Mierz Wysoko.


Wszystkie szczegółowe informacje znajdziecie na stronie wydarzenia na Facebooku.




Jako przedsmak wstawiam relacje z turnieju Józbee 2012




oraz film dotyczący Ultimate Frisbee w USA.




czwartek, 8 marca 2012

Frisbee- zabawa na plaży czy prawdziwa dyscyplina sportowa?

Muszę przyznać, że jeszcze jakiś czas temu myślałam, iż frisbee to tylko zabawa 
na plaży, w ogródku, czy rzucanie kawałka plastiku swojemu psiakowi. Dzięki mojej koleżance, która już od jakiegoś czasu gra w warszawskiej drużynie GrandMaster Flash, uświadomiłam sobie, że jest to sport “z krwi i kości“, który rozwija się w Polsce, a liczba jego zwolenników wciąż rośnie.



Samo słowo frisbee oznacza 175-gramowy talerz, który używany jest w tym sporcie, natomiast gra to Ultimate Frisbee. W rozgrywce uczestniczą dwie 7-osobowe drużyny, które na przemian atakują i bronią, a klasyczne boisko ma wymiary 100x 37 metrów. Te parametry mogą ulec zmianie w zależności od warunków - tego czy mecz jest rozgrywany na hali czy na powietrzu oraz ze względu na decyzję organizatora. Na obu końcach boiska znajdują się strefy punktowe. Punkty zdobywa się poprzez złapanie frisbee w strefie punktowej przeciwnika.

Ciekawostką jest to, że w grze nie ma sędziego. Zawodnicy sami pilnują przestrzegania zasad i walczą w atmosferze fair play. Zgodnie z przepisami, które możecie znaleźć na stronie Ultimate Frisbee, na „“Spirit Of The Game“ składają się“:

-znajomość i przestrzeganie zasad gry,
-zgodne z prawdą obserwacje i wyciągane wnioski,
-sprawiedliwość w stosunku do obu stron,
-jasna komunikacja,
-uprzejmość wobec przeciwnika i jego poszanowanie.

Być może to właśnie jest jedna z przyczyn, dla których Ultimate Frisbee przyciąga młodych ludzi. Dziś sport często wydaje się przepełniony nieuczciwymi zagraniami i oszustwami, a ta gra zdecydowanie odcina się od tego wszystkiego, przypomina co tak naprawdę jest najważniejsze w sporcie.





W Polsce istnieje około 40 drużyn Frisbee. Jedną z nich jest GrandMaster Flash z Warszawy. Istnieje ona od 5 lat, a na swoim koncie ma już Puchar Polski w 2009 roku oraz wicemistrzostwo w latach 2010 i 2011. Jej zawodnicy podkreślają, że jest to dla nich zdecydowanie coś więcej niż sport, jest to ich prawdziwa pasja i sposób na życie. Być może właśnie w tym tkwi ich siła: w zaangażowaniu, w byciu razem, w tym, że niezmiennie kochają to co robią i uwielbiają przebywać ze sobą.Treningi GrandMaster Flash odbywają się w Warszawie, na stronie znajdziecie wszystkie szczegółowe informacje na temat samej drużyny, ale również ich historii, treningów oraz członków.










Zdjęcia udostępnione dzięki uprzejmości Ani Puczyńskiej, zawodniczki GrandMaster Flash.

Morela