A tu coś dla tych, którzy niepotrzebnie załamują ręce patrząc przez
okno na polską zimę !!! Wśród Nas jest ogrom amatorów sportów
zimowych, którzy najchętniej zamieszkaliby pod wyciągiem. Ja jestem
jednym z nich. I gdy większość Polaków z ubłaganiem czeka na nadejście
wiosny, My modlimy się o pierwszy śnieg. Przy pierwszych opadach
wyruszamy w góry. Przez całą zimę wykorzystujemy każdą nadarzającą
sieokazję na szaleństwo, dopóki z ciężkim sercem nie pożegnamy resztek
białego puchu. To właśnie tym wszystkim fanatykom zimowych atrakcji
dedykowany jest niniejszy wpis. Dechą po piachu to cudowna
alternatywa, której możemy doświadczać praktycznie w ciągu całego
roku, biorąc pod uwage Nasze pory roku. Zapał zostaje ten sam,
umiejętności też, jedyne co się zmienia to otoczenie i powierzchnia,
po której zjeżdżamy. Zamiast zimnego śniegu, pod stopami mamy ciepły
piasek. Co prawda wiąże się to z łamaniem prawa i przepisów bo znając
polskie realia nie ma co liczyć na wyciągi na wydmach czy też przy
kopalniach piasku gdzie akurat ja jeździłam. Mimo wszystko polecam :)
tekst: Ewelina Piwowar
jaram się w opór pomysłem :D Sandboarding hehehe :D
OdpowiedzUsuń